środa, 2 października 2013

Hasseröder Fürstenbräu Granat

Nadejszła wiekopomna chwila....stop to przecież nie ta bajka :)
Dziś odwiedzili nas ponownie Niemcy ze swoim Hasseröder, Fürstenbräu Granat.
"Granat" bo tak mamy zamiar je nazywać skrótowo to piwo marcowe o zawartości alkoholu 5,8% z przepiekną etykietą nawiązującą do tradycyjnych emblematów z dawnych czasów (za to duży plus).
Czy granat urzeka czy rozrywa kubki smakowe to pytanie na dłuższą dyskusję bo pomimo bardzo pochlebnych recenzji na różnych portalach oceniających piwa na nas szczególnego wrażenia nie wywarł (ale o tym poniżej)



She: Zapach jest dosyć przyjemny pachnie głównie karmelem i jest to miła nuta, aczkolwiek nie podoba mi się wyczuwalny zapach taniego biedronkowego alkoholu który psuje pierwsze dobre wrażenie. Piwo ma piękny kolor bursztynowy za który należy się pochwała, bo bardzo dobrze prezentuję się po przelaniu do kufla. "Granat" ma przyjemną konsystencję z wyczuwalną dużą ilością bąbelków CO2. Smak jest mocny (dla mnie nawet za mocny) i treściwy. Czuć nutę słodową i karmelową. Spieramy się z He czy goryczka to posmak orzechowy czy bardziej słaba nuta laski cynamonowej, ale rozwinięcie tej kwestii pozostawimy smakoszom. Ja nie jestem nim zachwycona. Można lubić piwa marcowe bo jest kilka które pije się naprawdę z przyjemnością, jednakże "Granat" to nie moja bajka i w żaden sposób mnie nie rozerwał.
Moja ocena: 3/10

He: Co tu dużo mówić bardzo "Granat" jaki jest każdy widzi. Lubię piwa o niezbyt natrętnym zapachu ale w tym przypadku czuję się delikatnie rozczarowany. Niby jest nuta karmelowa ale czemu towarzyszy jej męcząca nuta taniego alkoholu i amoniaku (może trafił nam się jakiś felerny egzemplarz na testing). Po przelaniu do kufla "Granat" bardzo ładnie nadbudowuje pianę, ale szkoda że przy okazji tworzą się duże bąble które nie są już tak estetyczne. Jest średnio nasycone gazem, ale rzekłbym ten gaz jest perlisty bo wyczuwalne małe bąbelki przyjemnie masują podniebienie. Co do smaku to szału niestety nie ma czuć słód, delikatną nutę karmelową i coś co jedni opisują jako posmak orzechów (chyba jakichś tanich prażonych włoskich) lub jakieś wtrącenie korzenne. Smak generalnie jest ok, ale tylko ok. Nie ma ochów i achów bo właściwie nic w tym piwie nie urzeka jakoś wybitnie. Co ciekawe po n-tym łyku dałbym sobie uciąć prawą rękę (na szczęście jestem leworęczny) że wyczuwalny jest posmak aspiryny (kojarzy mi się to z niedobrym słowackim piwem Saris). Pomimo pięknej etykiety bardzo tradycyjnej nie mogę powiedzieć nic więcej dobrego o "Granacie" niż po prostu "ot kolejny przeciętniak".
Moja ocena: 4.5/10



Resume:
Aromat: 5/10
Prezencja: 7/10
Kubki smakowe: 3.5-4/10
Cena: ~0,8 EUR

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz